11 października 2011

jesień

Nigdy nie byłam zwolenniczką ubierania na tak zwaną cebulkę. Jednak z taką pogodą żadna kurteczka nie jest w stanie wystarczająco mnie ogrzać. Ostatnio nakładam sporo nadprogramowych ubrań i niekiedy wyjdzie z tego całkiem przyjemne połączenie. Jesień zagościła już na dobre, miejmy tylko nadzieje, że nie będzie deszczowa...















spodnie - lee
kurtka - h&m
torebka - sh
jazzówki - dash44.pl
bluzka - f&f
sweter - vintage
beret, chustka, rękawiczki - h&m